Nie znajdziesz tutaj historii wyssanej z palca, że urodziłem się z aparatem w dłoni, że fotografuję odkąd pamiętam, że od dziecka marzyłem o tym.
Nie siedziałem również w łazience ani w piwnicy z ojcem i nie taplałem się w wywoływaczu. :)
Moja przygoda z fotografią zaczęła się niespodziewanie (niestety) od cyfry, ale pilnie nadrobiłem zaległości analogiem. W wolnej chwili chwytam średnioformatową Mamiyę C330 czy małoobrazkowy FE2.
Pracuję na najwyższych modelach Fujifilm. Dlaczego? Z bardzo prostego powodu - najlepiej leżą w mojej dłoni
i są bardziej ergonomiczne. Ale pamiętajmy - aparat to tylko narzędzie. To nie on robi zdjęcia lecz my!
Mieszkam na Podkarpaciu, jednak pracuję wszędzie, gdzie mnie zaprosicie. Jeżeli podoba Ci się mój styl i sposób patrzenia na świat - spotkajmy się.
Pozdrawiam,
Sławek